Reforma prawna marihuany może mieć pozytywny wpływ na czarnoskórych Amerykanów

29 stycznia 2022

Reforma prawna marihuany może mieć pozytywny wpływ na czarnych Amerykanów

Posted by Lori Ann Reese on 07/10/2020 in Medyczna Marihuana

Zawartość medyczna sprawdzona przez Dr. Joseph Rosado, MD, M.B.A, Chief Medical Officer

Jeśli znasz swoją historię, możesz już wiedzieć, że prohibicja przeciwko marihuanie w Stanach Zjednoczonych od początku była zakorzeniona w propagandzie rasowej, zwłaszcza w stosunku do czarnych Amerykanów. Na początku lat 1900 marihuana była określana jako "czarny narkotyk", co sprawiało, że była ona uważana za wadę ograniczającą się do czarnej populacji amerykańskiej. Od połowy XIX wieku "marihuana" była znana jako narkotyk rekreacyjny białej klasy wyższej.

A potem narracja się zmieniła. Meksykańskie i karaibskie czarne rodziny zaczęły imigrować do Stanów Zjednoczonych. Łacińską nazwę "cannabis" zastąpiono hiszpańskim słowem "marihuana", próbując nadać leczniczemu ziołu negatywny i rasowy profil, łącząc je bezpośrednio z obawami i nieufnością białych Amerykanów wobec imigrantów - zwłaszcza widocznych mniejszości.

Era terroru: Uprzedzenia rasowe dotyczące marihuany zaczęły się od Harry'ego Anslingera

Kiedy Harry Anslinger został pierwszym komisarzem Federalnego Biura ds. Narkotyków Departamentu Skarbu USA (obecnie DEA), uprzedzenia rasowe zostały wykorzystane do napędzenia kampanii anty-marihuanowej w Stanach Zjednoczonych. Koła propagandy zaczęły się obracać podczas 30-letnich rządów Anslingera, a wśród nich film "Reefer Madness" z 1936 roku. Wkrótce potem, w 1937 roku, wprowadzono w życie ustawę o podatku od marihuany.

W początkowym okresie amerykańskiej "wojny z narkotykami" mieszkańcy Meksyku byli dziewięciokrotnie częściej aresztowani za posiadanie marihuany niż biali Amerykanie. A czarni Amerykanie byli trzykrotnie częściej aresztowani za posiadanie marihuany.

Sam Harry Anslinger był niekłamanym rasistą wobec czarnych Amerykanów. Sławnie stwierdził, że marihuana sprawia, że czarni ludzie "zapominają o swoim miejscu w społeczeństwie". Rozwinął również nienawiść do społeczności jazzowej, która składała się głównie z czarnych artystów wokalnych. Anslinger zajął osobiste i karne stanowisko wobec wykonawcy jazzowego Billie Holiday.

W 1947 r. Billie Holiday osiągnęła sukces komercyjny, zarabiając od 1944 r. jako wokalistka średnio 250 000 dolarów rocznie. Jednak 16 maja Holiday została aresztowana za osobiste posiadanie narkotyków (nie marihuany) w swoim nowojorskim domu. W sprawie sądowej "Stany Zjednoczone Ameryki vs. Billie Holiday", piosenkarka została w ostatniej chwili opuszczona przez swojego prawnika i pojawiła się w sądzie bez reprezentacji. Holiday przyznała się do winy za rekreacyjne zażywanie narkotyków i odsiedziała niespełna rok w Alderson Federal Prison Camp w Zachodniej Wirginii, po czym została zwolniona 16 marca 1948 roku. Niecałe dwa tygodnie później, 27 marca 1948 roku, Holiday zagrał dla wyprzedanej publiczności.

Holiday przez wiele lat żyła w strachu, nieustannie nękana groźbami Anslingera i nękana przez policję od 1939 do 1959 roku. Miała problemy zdrowotne i 31 maja 1959 roku trafiła do szpitala. Harry Anslinger kazał zrobić nalot na jej pokój szpitalny, a policja była stale obecna aż do jej śmierci w wieku 44 lat 17 lipca 1959 roku.

Amerykańska "wojna z narkotykami" była kontynuowana przez prezydenta Nixona i prezydenta Regana, którzy napisali nowe przepisy antynarkotykowe, wspierając kampanię "Just Say No" Pierwszej Damy Nancy Regan. Ciekawostką jest, że Edward Weidenfeld, prawnik z Waszyngtonu, który odniósł sukces i był doradcą 6 prezydentów USA, jest obecnie właścicielem farmy konopi indyjskich o nazwie Phyto Management. Farma ta zaopatruje dyspensaria w stanie Waszyngton.

Weidenfeld cierpiał na chorobę Parkinsona i zmienił zdanie na temat marihuany po tym, jak zaczął ją z powodzeniem stosować w leczeniu nieopanowanych drgawek mięśniowych. Ale to właśnie zmiana Edwarda Weidenfelda w zrozumieniu i opinii na temat medycznej marihuany odzwierciedla prawdziwą naturę kampanii politycznych "Wojny z narkotykami".

"Szanowałem panią Reagan i program 'Just Say No', ale im więcej dowiadywałem się o wojnie z narkotykami, tym bardziej przekonywałem się, że była to tak naprawdę wojna selektywnie prowadzona przeciwko mniejszościom w kraju". - Edward Weidenfeld, założyciel firmy Phyto Management

Od wczesnych lat 1900, konopie indyjskie były przedmiotem propagandy i narzędziem do profilowania rasowego widocznych mniejszości w Stanach Zjednoczonych. Źli ludzie" w mediach głównego nurtu skłaniają się w stronę czarnego antagonisty. Kryminalne lub złośliwe działania są niedokładnie i niesłusznie przypisywane czarnym społecznościom. Zły wpływ" w grupie przyjaciół w telewizji (najprawdopodobniej ten z narkotykami) został sportretowany przez czarnych aktorów. Subtelne, a czasem jawne skojarzenie między narkotykami a czarnymi Amerykanami utrzymywało się przez ponad 120 lat.

Dziś mainstreamowa akceptacja marihuany następuje szybko. Dzieje się tak po części dzięki legalizacji medycznej marihuany dla wszystkich kwalifikujących się pacjentów w programach nadzorowanych przez lekarzy. Luizjana, na przykład, sprawiła, że proces uzyskiwania karty medycznej marihuany jest prosty zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów. Jednak wraz z tą jednostronną akceptacją, pojawia się nowa świadomość i brak tolerancji dla uprzedzeń rasowych przy aresztowaniach.

W jaki sposób legalna forma marihuany może pozytywnie wpłynąć na czarnoskórych Amerykanów?

Stany takie jak Oklahoma (która ma największy roczny wskaźnik uwięzień w kraju) już wykorzystują reformę legislacyjną, aby zmniejszyć liczbę obywateli uwięzionych pod zarzutem posiadania marihuany na własny użytek.

Ostatnie statystyki American Civil Liberties Union (ACLU) donoszą, że czarni Amerykanie są nadal (średnio) cztery razy bardziej narażeni na aresztowanie pod zarzutem posiadania marihuany na własny użytek niż biali obywatele. Co więcej, liczba aresztowań i różnice rasowe w oskarżeniach o posiadanie marihuany maleją w stanach, które zalegalizowały rekreacyjne użytkowanie, marihuanę medyczną lub obie te formy. Stany prohibicyjne odnotowują wzrost liczby aresztowań za posiadanie marihuany i aresztują czarnoskórych Amerykanów nawet dziesięciokrotnie częściej. Kwestia rasizmu jest wciąż aktualna.

Oto sześć sposobów na to, że forma prawna marihuany w Stanach Zjednoczonych przyniesie korzyści czarnym Amerykanom:

1. Dekryminalizacja osobistego posiadania marihuany

W oczach wielu stanowych ustawodawców, marihuana jest mniejszym złem, jeśli chodzi o substancje kontrolowane do użytku rekreacyjnego. Jedną z największych obaw związanych z sankcjonowanymi przez państwo programami medycznej marihuany jest to, że mogą one zwiększyć konkurencję na czarnym rynku, a co za tym idzie, zwiększyć przemoc przestępczą. Jednak te przypadki nie mają nic wspólnego z przeciętnym użytkownikiem marihuany, który nie stosuje przemocy i używa marihuany w celach rekreacyjnych, aby złagodzić lęki lub przewlekłe objawy.

Czy posiadanie jakiejkolwiek ilości marihuany powinno skutkować karą więzienia lub więzienia? Porównajmy dwa biegunowo różne końce spektrum regulacyjnego. W Teksasie, posiadanie >2 uncji marihuany jest karane wykroczeniem klasy B, grzywną w wysokości 2000 dolarów i karą do 180 dni więzienia. Są jednak oznaki, że sytuacja może się zmienić w Teksasie, ponieważ wyciekła wewnętrzna notatka z Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego Teksasu. Notatka ta nakazywała funkcjonariuszom wydawanie mandatów, a nie przeprowadzanie aresztowań, w przypadku posiadania niewielkich ilości na własny użytek.

Zarzuty posiadania marihuany za pierwsze wykroczenie (średnio mniej niż 2 lub 3 uncje) w stanach takich jak Mississippi, Nowy Jork i New Hampshire zostały zdekryminalizowane. Obecnie jest 26 stanów, które mają pełną lub częściową dekryminalizację marihuany.

Inny przykład statystyczny ukazuje ten obraz jeszcze wyraźniej. W 2012 r. Kolorado było pierwszym stanem, który zalegalizował marihuanę. Liczba aresztowań pod zarzutem posiadania marihuany spadła o 52% od 2012 do 2017 roku. Jednak wskaźnik aresztowań dla Czarnych Amerykanów wyniósł 233 na 100 000, prawie dwukrotnie więcej niż białych obywateli, którzy zostali oskarżeni w identycznych przestępstwach związanych z marihuaną. Jeszcze bardziej szokujące niż ta statystyka, jest fakt, że populacja Kolorado jest w przybliżeniu 80% kaukaska.

2. Wzrost szans na zatrudnienie dla czarnoskórych Amerykanów z zarzutami za wykroczenia

Wyższy niż przeciętny wskaźnik aresztowań czarnych Amerykanów oznacza wyższy niż przeciętny wskaźnik wykroczeń i przestępstw wśród czarnych społeczności. W związku z tym, że w zalegalizowanych stanach nadal otwierane są punkty sprzedaży, duża liczba możliwości zatrudnienia może być poza zasięgiem dla wielu czarnoskórych obywateli, którzy wcześniej byli oskarżeni o posiadanie marihuany.

W zalegalizowanych stanach, zatrudnianie pracowników dyspensy, którzy mają na koncie przestępstwa (wykroczenia lub przestępstwa) jest zabronione. Historyczne uprzedzenia związane z aresztowaniami stanowią teraz inny rodzaj uprzedzeń, dyskwalifikując odsetek czarnej społeczności z pracy w tej szybko rozwijającej się branży.

3. Redefinicja bezpiecznego stosowania medycznej marihuany

W miarę jak coraz więcej pacjentów odkrywa i zgłasza korzyści zdrowotne po zastosowaniu medycznej marihuany, mity o "leczniczym ziole" zaczynają się kruszyć. Profilowanie rasowe i założenia, że marihuana jest "meksykańskim" lub "czarnym" nałogiem, który przyczynia się do lekkomyślnego zachowania lub problemów psychologicznych, są szybko obalane.

Marihuana nie jest przeznaczona wyłącznie dla czarnych Amerykanów. Nie jest też wyłącznie dla białych Amerykanów. Jest to udokumentowana klinicznie holistyczna opcja, która może poprawić samopoczucie i zmniejszyć chroniczny ból. Kwalifikujące się warunki zdrowotne określone przez każdy stan medycznie usankcjonowany, identyfikują długą listę chorób przewlekłych i objawów, które mogą być kontrolowane za pomocą medycznej marihuany.

Wspólnym czynnikiem pomiędzy wszystkimi diagnozami jest to, że pacjenci z różnych środowisk i grup etnicznych mają problemy zdrowotne, z którymi nie zawsze radzi sobie medycyna konwencjonalna i farmaceutyki. Legalizacja marihuany przyniesie Amerykanom kolejną nową opcję terapeutyczną, która pomoże im zarządzać ich potrzebami w zakresie dobrego samopoczucia, z bardziej naturalną alternatywą dla NLPZ i opioidów na receptę.

4. Reforma prawna uwalniająca Amerykanów od kary pozbawienia wolności za przestępstwa związane z używaniem narkotyków na własny użytek

Czy po zalegalizowaniu przez państwo medycznej marihuany do użytku osobistego lub leczniczego, obywatele powinni być skazani na dożywotnie więzienie za utracone możliwości z powodu wyroku skazującego za posiadanie marihuany? To jest pytanie, które zadają sobie teraz ustawodawcy w całym kraju. Oceniają oni skutki masowego usuwania zarzutów związanych z marihuaną, łagodzenia wyroków, a także wcześniejszego zwalniania obywateli skazanych za używanie marihuany do celów osobistych.

Podczas gdy niektóre stany szybko zmierzają w kierunku dekryminalizacji marihuany i zwalniania obywateli, którzy zostali osadzeni w więzieniach za zarzuty związane z marihuaną, nie było żadnego ruchu w kierunku automatycznego usuwania zarzutów posiadania marihuany.

Nie chodzi tu tylko o rosnący kryzys związany z przystępnością cenową i kosztami rosnącego problemu więziennictwa, z którym zmaga się praktycznie każdy stan. Chodzi o długoterminowe reperkusje i ludzki wpływ karalności. Musimy przemyśleć, ile ostatecznie kosztuje to społeczeństwo - a w szczególności czarnych Amerykanów - straconych szans, edukacji i potencjału zawodowego.

5. Wspieranie wykwalifikowanych czarnoskórych właścicieli firm w branży medycznej marihuany

W zalegalizowanych stanach organizowane są loterie na licencje biznesowe, które przyciągają inwestorów do uprawy, dystrybucji i detalicznych punktów sprzedaży oraz licencji na transport. Medyczna marihuana jest szybko rozwijającym się rynkiem w Stanach Zjednoczonych. Oznacza to ogromny potencjał przychodów dla inwestorów i przedsiębiorców, jeśli uda im się spełnić standardy regulacyjne, ograniczenia licencyjne i wymagania dotyczące inwestycji kapitałowych.

Firmy zajmujące się medyczną marihuaną, których właścicielami są czarnoskórzy Amerykanie, stanowią zaledwie 4% branży w Stanach Zjednoczonych. Czy wiesz również, że fundusze venture capital są rzadko udostępniane czarnym przedsiębiorcom? Nie wspominając już o tym, że firmy prowadzone przez czarnoskóre kobiety mają jeszcze mniejsze szanse na otrzymanie finansowania, gdy sam sektor venture capital jest w przeważającej mierze biały.

Czarni przedsiębiorcy mają wrażenie, że talia jest ustawiona przeciwko nim. Dopóki nie zaczęliśmy przyglądać się bliżej niektórym uprzedzeniom i rozbieżnościom (dzięki organizacjom takim jak "Black Lives Matter"), nie rozumieliśmy w pełni, w jaki sposób czarni obywatele i przedsiębiorcy są skutecznie wykluczani. A ci, którzy zdawali sobie z tego sprawę, byli niezdecydowani, aby to zmienić.

W listopadzie 2019 roku burmistrz Chicago Lori Lightfoot skomentowała loterię dla dyspenserów w Illinois, ujawniając świadomość problemu:

"Dzisiejsza loteria dla istniejących dyspenserów oznacza pierwszy krok w staniu na nogi legalizowanej marihuany w Chicago. Nie jesteśmy zadowoleni z obecnego stanu sprawiedliwości w przemyśle marihuany i nie spoczniemy, dopóki nie zobaczymy znaczących zmian w tym zakresie." - Lori Lightfoot, burmistrz Chicago

Komentarz został wydany po tym, jak kilka mediów (i niektórzy potencjalni właściciele firm) skarżyli się, że w ostatniej loterii wzięło udział prawie 99% białych wnioskodawców. Podczas gdy plan sprawiedliwości społecznej dla przemysłu medycznej marihuany w Illinois jest zapisany w ustawodawstwie, nie jest on praktykowany w opinii wielu mieszkańców. Ta stronniczość i uprzedzenia dotyczą również branż pomocniczych, takich jak licencje na transport produktów z konopi.

6. Wymóg zapewnienia dostępu do konopi pacjentom z czarnych społeczności

Istnieje małe statystyczne prawdopodobieństwo, że punkt sprzedaży konopi indyjskich zostanie otwarty w przeważającej czarnej społeczności. Prawda czy fałsz? Prawda. Ponownie, uprzedzenia rasowe są świadomą lub podświadomą częścią wyboru lokalizacji nowych punktów sprzedaży. Albo przez miejski plan zagospodarowania przestrzennego, albo na poziomie korporacji konopi. Może mieć na to wpływ również regionalny dochód demograficzny.

Istnieje kilka organizacji sprawiedliwości społecznej, które współpracują z ustawodawcami na poziomie stanowym, aby stworzyć więcej równości dla Czarnych Amerykanów w branży medycznej marihuany. Jedną z nich jest Equity First (Repairing the Harms of the War on Drugs), która lobbuje na rzecz firm mniejszościowych i obywateli, którzy zostali dotknięci uprzedzeniami w związku z zarzutami dotyczącymi marihuany.

The Last Prisoner Project opowiada się za uwolnieniem Amerykanów osadzonych w więzieniach za zarzuty związane z marihuaną. Grupa ta lobbuje również na rzecz masowego usuwania z rejestru oskarżeń o posiadanie marihuany. W odpowiedzi na zapotrzebowanie na środki inwestycyjne dla czarnego biznesu, Minority Cannabis Business Association (MCBA) nawiązało współpracę z Merida Capital, aby finansować przedsięwzięcia biznesowe związane z konopiami indyjskimi należące do mniejszości i osób czarnoskórych.